Aktualności

Ostrów Lubelski: Po znakach do skradzionego samochodu

Wspólne działania policjantów z Lubartowa i Ostrowa Lubelskiego doprowadziły do zatrzymania dwóch sprawców krótkotrwałego użycia pojazdu. Młodzieńcy zabrali auto z parkingu piekarni w Ostrowie Lubelskim i wspólnie z kolegami jeździli nim po okolicznych miejscowościach. Kiedy furgonetka nie nadawała się do jazdy, porzucili ją. Sprawcom grozi do 8 ? lat więzienia. Odpowiedzą też za szereg wykroczeń drogowych.

Wspólne działania policjantów z Lubartowa i Ostrowa Lubelskiego doprowadziły do zatrzymania dwóch sprawców krótkotrwałego użycia pojazdu. Młodzieńcy zabrali auto z parkingu piekarni w Ostrowie Lubelskim i wspólnie z kolegami jeździli nim po okolicznych miejscowościach. Kiedy furgonetka nie nadawała się do jazdy, porzucili ją. Sprawcom grozi do 8 – lat więzienia. Odpowiedzą też za szereg wykroczeń drogowych.
 
W nocy z 30 listopada na 1 grudnia z terenu piekarni w Ostrowie Lubelskim zginął zaparkowany tam ford transit. Jak się okazało kierowca pozostawił auto w niedzielę wieczorem z kluczykami i dokumentami w środku. Miał je zabrać w poniedziałek rano. Po kilku godzinach auto zniknęło. Zaalarmowani policjanci rozpoczęli poszukiwania furgonetki. W ciągu kolejnych kilkudziesięciu minut do policjantów docierały informacje, że w miejscowościach Kolechowice oraz Czerniejów ktoś uszkodził znaki drogowe. W jednym z takich miejsc policjanci odnaleźli tablicę rejestracyjną pochodzącą ze skradzionego forda. Kilka kilometrów dalej, w lesie nieopodal Wólki Zawieprzyckiej mundurowi odnaleźli też skradzionego forda. Auto po zderzeniu z drzewem nie nadawało się do dalszej jazdy. W środku nikogo nie było.

Policjanci na podstawie materiałów operacyjnych wytypowali potencjalnych sprawców tego przestępstwa. Jak się okazało, typowanie było trafne. W czwartek policjanci zatrzymali trzech podejrzanych młodych mieszkańców gminy Serniki i jednego mieszkańca powiatu łęczyńskiego w wieku od 16 do 21 – lat. Dwaj z nich, 17 i 18 – letni mieszkańcy gminy Serniki przyznali się do zabrania auta. Jak mówili, feralnego dnia wybrali się do Ostrowa Lubelskiego na spotkanie z koleżankami. Wszyscy pili dużo alkoholu. Po kilku godzinach okazało się, że nie mają czym wrócić do domu. Chodzili po terenie Ostrowa Lubelskiego szukając kogoś kto mógłby ich odwieźć. Kiedy znaleźli się na placu piekarni zauważyli stojącego tam dostawczego forda. 17 i 18 – latek zobaczyli, że w stacyjce są kluczyki. Postanowili zabrać auto i pojechać nim do domu zabierając ze sobą kolegów. Jeden ze znajomych całą podróż odbył zamknięty w kontenerze bez okien. 17 i 18 – latek kierowali samochodem na zmianę. Po drodze wjeżdżając znaki drogowe, niszczyli je. Jak przyznali dobrze się przy tym bawili. Kiedy jechali drogą przez las, uderzyli w drzewo. Auto nie nadawało się do dalszej jazdy więc je porzucili. Odchodząc, 18 – latek ukradł jeszcze zamontowane w nim radio CD.
 
        17 i 18 – latek trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za krótkotrwałe użycie pojazdu i porzucenie go w stanie uszkodzonym za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowiedzą za szereg wykroczeń drogowych, które popełnili – między innymi spowodowanie kolizji drogowych czy kierowanie samochodem bez uprawnień. 18 – latek odpowie też za kradzież radia, które policjanci ostatecznie odzyskali.
Powrót na górę strony