Lubartów: Włamywacz zatrzymany
Lubartowscy policjanci ustalili i zatrzymali włamywacza, który ukradł zamontowane w samochodzie radio. Mężczyzna przyznał się do kradzieży sprzętu, jednak nie pamięta co z nim zrobił. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
-
załącznik
Lubartowscy policjanci ustalili i zatrzymali włamywacza, który ukradł zamontowane w samochodzie radio. Mężczyzna przyznał się do kradzieży sprzętu, jednak nie pamięta co z nim zrobił. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Do włamania doszło przed kilkoma dniami późnym wieczorem w Lubartowie na jednym z osiedli domków jednorodzinnych. Do zaparkowanego na ulicy samochodu skoda podszedł młody mężczyzna, wyłamał zamek drzwi, otworzył je, a następnie z wnętrza auta ukradł zamontowane radio o wartości 300 złotych. Jeden z mieszkańców ulicy zauważył podejrzanie zachowującego się mężczyznę jednak zanim zdążył zareagować, złodziej uciekł. Świadek twierdził, że włamywaczem mógł być jeden z mieszkańców osiedla, 28 – latek mieszkający na sąsiedniej ulicy. Wskazany mężczyzna był dobrze znany lubartowskim policjantom. W przeszłości był już karany za kradzieże i włamania. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania sprawcy, jednak ślad po nim zaginął.
28 – latek wpadł w ręce policjantów po dwóch dniach na jednej z ulic miasta. Trafił do policyjnego aresztu gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut włamania i kradzieży radioodtwarzacza. Na początku nie przyznawał się, jednak w świetle zebranych dowodów zmienił zdanie. Nie potrafił jednak powiedzieć co zrobił ze skradzionym sprzętem. Za kradzież z włamaniem grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
G.P.