Lubartów: Tragiczny początek wakacji
Lubartowscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch tragicznych wypadków, do których doszło w sobotnią noc. W miejscowości Wólka Rokicka w wyniku zderzenia mitsubishi i kia śmierć na miejscu poniosły trzy osoby ? dwie dziewczynki i ich matka. Kilkanaście minut później w Starościnie kierowca peugeota zjechał do przydrożnego rowu. Zmarł w wyniku poniesionych obrażeń w szpitalu.
-
załącznik
Lubartowscy policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch tragicznych wypadków, do których doszło w sobotnią noc. W miejscowości Wólka Rokicka w wyniku zderzenia mitsubishi i kia śmierć na miejscu poniosły trzy osoby – dwie dziewczynki i ich matka. Kilkanaście minut później w Starościnie kierowca peugeota zjechał do przydrożnego rowu. Zmarł w wyniku poniesionych obrażeń w szpitalu.
Do tragedii w Wólce Rokickiej doszło o godzinie 22:00. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mitsubishi 34 – latek jadąc od strony Łęcznej, po wyjechaniu z zakrętu stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na przeciwległy pas ruchu i prawym bokiem uderzyło w jadący z naprzeciwka samochód kia. W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosła 31 – letnia kobieta i jej dwie córki w wieku 2 i 5 lat, które podróżowały mitsubishi. Jego kierowca i pozostałe córki w wieku 8 i 11 lat w poważnym stanie trafiły do szpitala. Również do szpitala z ciężkimi obrażeniami trafił 37 - letni kierowca kia. Wszyscy uczestnicy wypadku to mieszkańcy gminy Lubartów. Od kierowców obu aut została pobrana krew do badań na obecność alkoholu.
Kilkanaście minut później w miejscowości Starościn w gminie Kamionka, kierujący peugeotem 45 – latek z nieustalonych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Mężczyzna, mieszkaniec gminy Kamionka, w ciężkim stanie trafił do szpitala w Lublinie gdzie zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
Apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności podczas korzystania z drogi oraz o jazdę z bezpieczną prędkością, która zapewni panowanie nad pojazdem oraz pozwoli na prawidłowe i bezpieczne wykonywanie manewrów na drodze. Pamiętajmy, że nie jesteśmy jedyni na drodze, a swoim zachowaniem możemy spowodować zagrożenie dla innych.
G.P.