Oszustwa metodą na BLIK – policjanci ostrzegają!
Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa! Przestępcy włamują się na konta popularnych profili społecznościowych, a następnie, po zalogowaniu się, proszą znajdujące się w gronie znajomych osoby o opłacenie zamówienia lub pożyczkę. Mundurowi nazywają ten sposób "metodą na BLIKA". Dlatego warto osobiście się spotkać ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne mu są pieniądze.
Wczoraj do lubartowskiej komendy zgłosiły się dwie osoby, mieszkańcy naszego powiatu, które oświadczyły, że zostały oszukane "na Blika". Schemat działania oszustów w obu przypadkach był prawie identyczny.
43-letnia mieszkanka gminy Abramów zgłosiła, że przez komunikator internetowy skontaktowała się z nią jej dobra koleżanka i poprosiła o przelanie Blikiem 800 złotych na opłacenie zamówienia. Jak oświadczyła, ma problem z limitem na koncie i wieczorem odda pieniądze. Poszkodowana będąc przekonana, ze rozmawia z przyjaciółką wysłała Blika na 800 złotych. Za chwilę przyszła druga prośba o jeszcze jeden przelew, także na 800 złotych. Łącznie 43-latka wysłała ,,koleżance” 1600 złotych. Kobieta po fakcie zorientowała się, że została oszukana.
Drugie oszustwo zgłosił mieszkaniec Lubartowa. Mężczyzna również otrzymał wiadomość od znajomego, który prosił zgłaszającego o pokrycie zapłaty zamówienia, gdyż ma określony limit na koncie i nie może dokonać płatności w tym momencie. Znajomy prosił o przelew Blikiem. 46-latek będąc pewnym, że rozmawia z kolegą wysłał Blika na 1000 złotych. Po wykonaniu przelewu zadzwonił na numer prywatny do kolegi i wtedy dowiedział się, że tamten nie prosił o pożyczkę pieniędzy.
Policjanci przypominają, aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:
- stosować dwuskładniowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych (wówczas o wiele trudniej przejąć nasze konto – zalogowanie się wymaga potwierdzenia sms-em),
- potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez internetowe komunikatory – najlepiej zadzwonić do takiej osoby. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze,
- sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej (przestępca nie skorzysta z kodu, dopóki nie potwierdzimy transakcji na naszym telefonie),
- chronić swój telefon a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.
sierżant sztabowy Jagoda Stanicka
