Chciał pomóc "lekarce z Syrii". Zamiast odebrać pół miliona dolarów, stracił ponad 14 000 złotych!
Ponad 14 tysięcy złotych stracił 77-latek, który korespondował z poznaną w internecie lekarką przebywającą na misji w Syrii. Na jej prośbę o pomoc, wysłał pieniądze na opłacenie odbioru paczki z zawartością pół miliona dolarów. Niestety, nie doczekał się ani paczki z gotówką, ani obiecanego przyjazdu znajomej do Polski. Apelujemy o rozsądek!
Na jednym z portali społecznościowych do 77-letniego mieszkańca powiatu lubartowskiego napisała kobieta, z którą zaczął koreposondować. Internetowa znajomość trwała od sierpnia do listopada tego roku. Podczas wymiany wiadomości kobieta podała się za lekarza informując, że przebywa na misji ONZ w Syrii. Dodała, że od jakiegoś czasu ma problemy, gdyż skończył się jej kontrakt i poprosiła o pomoc.
Oświadczyła, że chce przyjechać do Polski i poznać 77-latka, ale wcześniej musi on odebrać paczkę z pieniędzmi, które tylko w ten sposób może wysłać. Mężczyzna zgodził się. Wkrótce skontaktowała się z nim fałszywa firma kurierska, która poleciła mu wykonywanie wpłat celem opłacenia cła i innych opłat związanych z przesyłką gotówki w kwocie pół miliona dolarów. Przez ten czas oszuści specjalnie przeciągali korespondencję z 77-latkiem, aby wyłudzić jak najwięcej pieniędzy.
Mężczyzna wykonywał przelewy w których stracił łącznie ponad 14 000 złotych. Ostatecznie, gdy paczka wciąż nie przychodziła, zorientował się, że został oszukany.
Apelujemy o ostrożność podczas nawiązywania ,,internetowych znajomości”. Nigdy nie wysyłajmy pieniędzy obcym osobom. Oszuści próbują grać na naszych uczuciach, wykorzystują presję czasu, aby zmusić ofiarę do szybkich, może nie do końca przemyślanych działań. Wszystko po to, aby wyłudzić pieniądze.
Pamiętajmy! Nie wysyłajmy nikomu danych karty płatniczej, loginów, haseł ani konta. Korzystajmy z oprogramowania antywirusowego. Nie wchodźmy w wysłane linki i wiadomości.
sierżant sztabowy Jagoda Stanicka
