Sezon grzewczy w pełni. Policjanci przypominają- uważajmy na czad!
Trwa sezon grzewczy, a wraz z nim wzrasta zagrożenie zatrucia czadem. Policjanci apelują o rozważne korzystanie z urządzeń grzewczych i zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa. Czad, czyli tlenek węgla to „cichy zabójca”, nie widać go, nie czuć, a nawet niewielka dawka może być śmiertelna.
Wczoraj funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że w jednym z budynków mieszkalnych w gminie Lubartów doszło do włączenia czujnika czadu, najprawdopodobniej spowodowane wysokim stężeniem tlenku węgla. W mieszkaniu przebywali domownicy. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci i strażacy. Osoby przebywające w mieszkaniu zostały ewakuowane. Strażacy potwierdzili stężenie tlenku węgla w powietrzu.
Policjanci apelują o właściwe przygotowanie się do sezonu grzewczego. Tlenek węgla potocznie zwany czadem jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia.
Aby ustrzec się przed niebezpieczeństwem zaczadzenia tlenkiem węgla powinniśmy przestrzegać kilku ważnych zasad:
- systematycznie sprawdzać przewody kominowe i kratki wentylacyjne,
- systematycznie czyścić kratki wentylacyjne (usuwać kurz),
- sprawdzać ciąg powietrza (można samodzielnie: przyłożyć kartkę papieru, jeżeli nic nie zakłóca wentylacji, kartka powinna przywierać do otworu),
- upewnić się czy w mieszkaniu występuje odpowiedni ciąg i wentylacja zwłaszcza, gdy w mieszkaniu były wymieniane okna,
- dokonywać sprawdzenia technicznego urządzeń grzewczych,
- korzystać z urządzeń grzewczych zgodnie z instrukcją i zaleceniami producenta,
- przy instalacji urządzeń grzewczych korzystać z usług fachowców,
- często wietrzyć pomieszczenia, które wyposażone są w piecyki gazowe,
- zainstalować czujnik czadu – małe i tanie urządzenie, które ratuje życie.
W sezonie grzewczym pamiętajmy także o osobach starszych. Często są to osoby schorowane i mniej sprawne fizycznie. Sprawdźmy czy rodzina, sąsiedzi lub inne osoby w wieku senioralnym nie potrzebują pomocy. Nas nic to nie kosztuje a komuś może uratować życie.
sierżant sztabowy Jagoda Stanicka